UWAGA: Portal dowcipas nie odpowiada za szkody i powikłania, które mogą być wynikiem długotrwałego śmiechu do rozpuku po przeczytaniu zamieszczonych tu dowcipów. Nie odpowiadamy także za straty kalorii utraconych w wyniku śmiechu (podczas śmiechu poruszanych jest około 60 mięśni) oraz za przyspieszenie powstawania zmarszczek mimicznych!
Profesor egzaminuje blondynkę. Kiedy na kolejne pytania nie uzyskuje odpowiedzi zaczyna przeglądać jej indeks. - Widzę ze z innych egzaminów też pani ma same niedostateczne. Jaki jest właściwie pani ulubiony przedmiot? - Wibrator.
Policjant zatrzymuje blondynkę za przekroczenie szybkości. - Dzień dobry. Widzi pani co to jest? (tu pokazuje na radar) - Dzień dobry. Nie. Co to? - Suszareczka, he he he. Nie, proszę panią. To radar. I co my tu mamy? Widzi pani te cyferki? - 140. Widzę. - No właśnie. Prawo jazdy proszę i dowód rejestracyjny samochodu. - Nie mam. - Jak to pani nie ma? - No, bo widzi pan, to wszystko się tak szybko dzisiaj działo.... i ten samochód nie jest mój - Jak to nie pani? - No tak, ukradłam go. Bo jak zabilismy tamtą kobietę, to trzeba było jakoś pozbyc się zwłok, a nie chciałam brudzić swojego, więc ukradłam ten i zapakowałam zwłoki do tego bagażnika. I teraz tak szybko jadę, aby jak najprędzej pozbyć się ciała. - To ma pani na dodatek trupa w bagazniku. Proszę stać, ręce na maskę i nie ruszać się! Policjant dzwoni po wsparcie. - Mam tu trupa w bagażniku, kradzież samochodu i przekroczenie prędkości. Za chwilę na miejscu jest cała ekipa z ostrą bronią. Dowodzący podchodzi do kobiety. - Ma pani jakieś dokumenty? - Mam, ale w samochodzie, w skrytce. Mogę wyciągnąć? - po czym sięga do skrytki, podaje dokumenty, prawo jazdy i dowód rejestracyjny samochodu. Wszystko w największym porządku. - Jak to, to samochód nie jest kradziony? - Nie, oczywiście, że to mój samochód. - To proszę otworzyć bagażnik. Blondynka otwiera bagażnik, a tam porządek, trójkąt ostrzegawczy na miejscu, gaśnica, koło zapasowe itp. Dowódca zdezorientowany: - No jak to, mamy zgłoszenie, że samochód kradziony, w bagażniku trup.... - ...i co jeszcze naopowiadał, może, że niby prędkość przekroczyłam?
Facet widzi płaczącom blondynkę.Pyta się dlaczego płaczesz ?no bo wszyscy mówią że jestem głupia.Nie płacz udowodnie ci że brunetki są jeszcze głupsze.Facet woła brunetkę.Idź do domu i zobacz czy mnie tam nie ma brunetka pobiegła.Po chwili blondynka si śmieje.Facet sie pyta:dlaczego sie śmiejesz?Bo ja bym zadzwoniła.
Matka blondynka do blond-córki: -Nie podoba mi się, że masz dopiero 16 lat i juz zadajesz się z tym chłopakiem. Zupełnie zawrócił ci w głowie. Zapomniałaś nawet o 32 urodzinach swojej matki!